Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Empty inside...

Czasami człowiek czuje się pusty. Opuszczony. Załamany. Zawiedziony. Nie ma siły by robić cokolwiek. Tylko spać. Nie wychodzić z lóżka. Bo po co? Przecież nic nie ma sensu. Jest tylko pustka i samotność. Nie ma celu. Żadnego. Nie ma nic co jest warte wstania z lóżka. Ruszenia tyłka. Tylko smutek. I takie dni są najgorsze. Wiesz, że musisz coś zrobić, ale nie masz siły. Zmuszasz się, ale co chwila przerywasz bo wybuchasz płaczem nie mając siły żeby go opanować. Albo zmieniasz się w robota który nie myśli co robi, tylko wszystko wykonuje mechanicznie. Bez myśli jest łatwiej. Bez myśli jest lepiej. Lepiej być pustym. Nic nie czuć. Bo to wszystko boli. Boli tak bardzo, aż chcesz zniknąć. Nie być czyimś problemem. Nikomu nie przeszkadzać. Po prostu zniknąć...